Wspaniały weekend drużyn Unii

Wspaniały weekend drużyn Unii

MŁODZIK

ŁOKIETEK BRZEŚĆ KUJAWSKI - UNIA CHOCEŃ 3-6(3-3) Sędzia Mateusz Czerwiński(Włocławek)

Bramki: Alan Urbański 11,20,29 - Tymoteusz Kwiatkowski 4 Aleksander Kwiatkowski 14 Kacper Ciesielski 22-k,40,44-w,55

ŁOKIETEK: 1 Tobiasz Głowski - 2 Kacper Malinowski 13 Dominik Lewandowski 11 Gabriel Boniec(k) 3 Tymon Lewandowski 5 Dorian Smoliński 17 Bartłomiej Ujazdowski 6 Alan Urbański 4 Marcel Woźniak Skład rezerwowy 9 Bartłomiej Kułak 15 Szymon Zalewski TRENER: Dawid Marciniak

UNIA : 1 Bartosz Przybyszewski - 3 Adam Pradun 17 Kacper Skonieczny 5 Adam Lewandowski 13 Łukasz Wojciechowski 6 Tymoteusz Kwiatkowski 4 Kacper Ciesielski 2 Aleksander Kwiatkowski 7 Marcel Klonowski(k) Skład rezerwowy 18 Piotr Wojciechowski 14 Damian Gołębiewski 8 Wiktor Lewandowski 9 Kornel Lewandowski

TRAMPKARZ

UNIA CHOCEŃ - LECH DOBRE 2-0(2-0) Sędzia Sebastian Szubski(Kowal)

Bramki: Fabian Przybyszewski 17-w Adam Dankowski 25

UNIA : 1 Wiktor Staniszewski 5 Fabian Przybyszewski(k) 8 Jakub Nowakowski 3 Adam Dankowski 11 Bartosz Mikołajczewski 10 Jakub Feliniak 15 Mateusz Paprocki 19 Mateusz Klonowski 7 Kacper Waligórski 6 Krystian Skwarski 17 Gracjan Urbański Skład rezerwowy 4 Kacper Czopiński 18 Dorian Jabłoński 16 Miłosz Rysio 14 Sebastian Bagiński

LECH: 1 Dominik Bartczak 17 Jakub Banasiak 9 Mateusz Fira 3 Marcel Ignasiak 19 Wiktor Kropniewski 11 Jakub Nowak 10 Bartosz Pawikowski(k) 7 Wiktor Piński 15 Wiktor Tomaszewski 18 Jakub Tyczkowski 6 Dominik Walczak Skład rezerwowy 4 Mateusz Rożniakowski 16 Marcel Wielgosz 8 Patryk Wróbel 5 Jakub Ziemiorowski TRENER: Fialkowski Mateusz

Taki weekend w naszym klubie dawno się nie zdarzył i oby było ich więcej. najpierw młodzicy pokonali Łokietka potem trampkarze ograli Lecha Dobre  i na koniec seniorzy w derbach rozgromili chodecką Zgodę.

Młodzicy pojechali do Brześcia powalczyć z Łokietkiem i spróbować rewanżu za mecz ostatniej kolejki. Mecz zaczoł się od wzajemnych ataków, gdzie nasza drużyna częściej gościła pod bramką rywali. w czwartej minucie Olek podaje do swojego brata i Tymek pięknym strzałem zza pola karnego otwiera wynik spotkania. nadal atakujemy jednak obrona gra trochę chaotycznie i zbyt nerwowo. Stwarzamy sobie okazje do zdobycia bramek ale na razie brakuję troszeczkę skuteczności.  W zespole gości wyróżnia się Alan Urbański dobrze zbudowany zawodnik grający i w obronie i w ataku. W poprzednim meczu naszych drużyn był bramkarzem i to właśnie on obronił rzut karny Tymka. Wypad tego zawodnika z 11 minuty doprowadził do wyrównania stanu meczu. Zawodnik wykorzystał swoją szybkość wyprzedzając całą obronę i sam na sam z barkiem strzela bramkę. mimo to nadal to my jesteśmy stroną atakującą i w 14 minucie mamy rzut rożny. Po wrzutce Kajtka Tymo przedłuża do brata i Olek zamyka akcję i mamy 1-2. Próbuje my podwyższyć rezultat ale w 20 minucie znowu Alan ucieka obrońcom i zdobywa 2 bramkę. Piłkę mógł wybić Adam ale nie udało mu się tego uczynić. mimo straty bramki wciąż jesteśmy w natarciu 2 minuty później faulowany w polu karnym jet Tymo, a karnego strzela Kajtek.. Kiedy wszyscy sądziliśmy, że dowieziemy ten wynik do przerwy, minutę przed końcem Alan po raz trzeci i jest 3-3. Rasumując praktycznie całą 1 połowę to my praktycznie atakowaliśmy, gospodarze wyprowadzili 4 kontry z których 3 wykorzystali, my mimo wielu stworzonych okazji nie byliśmy tak skuteczni. Po burzy w szatni ruszamy do ataku ale marnujemy okazji do objęcia prowadzenia. Dopiero 40 minuta przyniosła przełom po akcji Tyma i kajtka ten ostatni zdobywa gola na 3-4. Poszliśmy za ciosem i 4 minuty później rzut wolny, który Kajtek zamienia na bramkę. Poprawiamy grę w obronie, a strzelec 3 bramek ocięty od podań i zagrań i częściej gra w obronie, W 55 minucie kropkę nad i stawia Kajtek zdobywając swoją 4 bramkę i kompletując klasycznego hattricka. W lidze debiutują młodzi Lewandowscy Kornel i Wiktor, wchodząc w końcówce spotkania. Młodzicy wreszcie udanie zaczynają sezon strzelając dużo bramek.

Trampkarze do meczu z Lechem przystępowali z lekką obawą ponieważ rywal nie był ogólnie znany. Pierwsze minuty to badanie siebie nawzajem i może z gry więcej mieli piłkarze Lecha nic specjalnie z tego nie wynikało, ponieważ nasza obrona dusiła je w zarodku. Z biegiem czasu zaczęliśmy atakować coraz bardziej i śmielej lecz brakowało wykończenia akcji. W końcu nadeszła 17 minuta i rzut wolny dla naszej drużyny, piłkę uderza Fabek pod poprzeczkę nie do obrony. W springach nasz kapitan wyczerpał limit słupków i poprzeczek i teraz będą tylko bramki. nadal atakujemy sytuacje mają Waligórek, Gracjan i Mati. Wreszcie w 25 Mati zagrywa do Damka, który strzela piła po otarciu słupka wpada do bramki i mamy 2-0. Do przerwy wynik oraz obraz gry się nie zmienia. Po przerwie nie mamy już tak klarownych okazji do podwyższenia wyniku, a do głosu zaczęli dochodzić goście, Grali jednak nieskutecznie i nie dokładnie, a w gorących momentach na posterunku był Wiktor, który imponował spokojem i w pięknym stylu wybronił dwie dobre sytuacje gości. Mecz zakończył się wynikiem 2-0 co nas cieszy niezmiernie, że litry potu na treningach przynoszą efekty. Za tydzień grają młodzicy, a trampkarze dopiero w środę tak więc czekamy na kolejne sukcesy

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości