Z Wisłą znowu remis/ Sensacyjny powrót pszczółek!

MŁODZIK

WISŁA DOBRZYŃ - UNIA CHOCEŃ 0-0 Sędzia Adam Nakonowski(Kowal)

WISŁA: 1 Jakub Perszyński 11 Michał Bautembach 13 Jakub Kijek 16 Bartosz Kozłowski 4 Mikołaj Kraśnicki 17 Kacper Niekraś 10 Mateusz Olewiński 7 Bartosz Pilarski 9 Kacper Tarnecki
Skład rezerwowy 6 Kamil Kowalski 5 Paweł Nowakowski 2 Jakub Pawłowski 3 Robert Pawłowski 14 Miłosz Piekarski 15 Alan Przybyszewski 8 Filip Tomes TRENER: Jankowski Piotr

UNIA : 1 Mateusz Klonowski 13 Adam Dankowski(k) 6 Tymoteusz Kwiatkowski 2 Aleksander Kwiatkowski 5 Bartosz Przybyszewski 16 Mateusz Grzelak 3 Adam Pradun 14 Krystian Skwarski 4 Kacper Ciesielski
Skład rezerwowy 11 Sebastian Bagiński 7 Marcel Klonowski

TRAMPKARZ

WICHER WIELGIE - UNIA CHOCEŃ 0-4(0-1) Sędzia Adam Nakonowski(Kowal)

Bramki: Grzegorz Niemiec 27,58,67-k Mateusz Paprocki 68

WICHER: 1 Piotr Łabęcki 3 Michał Brzeczkowski 4 Tomasz Kapuściński 2 Jakub Kurowski 16 Filip Orbaczewski 20 Hubert Klajster 9
Igor Chlebowski 7 Jakub Pilarski 8 Maciej Wyszyński 5 Paweł Wierzbicki 19 Kacper Złakowski
Skład rezerwowy 14 Michał Kraśnicki 15 Maciej Markowski 6 Szymon Statkiewicz 10 Bartosz Kurowski TRENER: Wyszyński Piotr

UNIA : 1 Wiktor Staniszewski 20 Fabian Przybyszewski(k) 2 Miłosz Rysio 15 Hubert Brzozowski 4 Krystian Wojciechowski 17 Jakub Feliniak 3 Gracjan Urbański 6 Mateusz Paprocki11 Bartosz Mikołajczewski 18 Dawid Nykel 10 Grzegorz Niemiec
Skład rezerwowy 21 Krzysztof Lewandowski 14 Mikołaj Świątecki

Z wielkimi obawami jechaliśmy na obydwa mecze wyjazdowe naszych drużyn. Już dawno nie przeżyliśmy tak długiego maratonu piłkarskiego, który jednak zakończył się happy endem. W zespole młodzika nie było Waligórka i Micha, więc nastąpiły pewne roszady w składzie. Mecz od samego początku żywy i ciekawy z dużą ilością sytuacji podbramkowych ale bramek zabrakło w tym meczu, co potwierdziło niestety nasz ciągły brak skuteczności. Przez większość spotkania nasi zawodnicy posiadali inicjatywę i prowadzili grę jednak na drodze stał bardzo dobrze broniący i zbudowany bramkarz, który wybraniał wszystkie piłki idące głównie w środek bramki W pierwszej odsłonie groźnie strzelali Tymo, Krycha i Kajtek. Druga połowa zaczęła się od strzału Damka z połowy boiska jednak bramkarz przeniósł piłkę nad poprzeczką. Groźnie atakowali wiślacy ale Mati zażegnał niebezpieczeństwo. Okrasą drugiej połowy były rajdy prawą stroną Kajtka, który mijał jak tyczki swoich rywali. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał Marcel, któremu zabrakło milimetrów by wpakować piłkę do siatki. Końcówka trochę nerwowa bo Damek dostał 2 minuty kary ale unici świetnie sobie w tej sytuacji poradzili.Remis dobry, bo wywalczony na wyjeździe ale wiadomo, że można było wygrać to spotkanie. Brawa za grę dla wszystkich zawodników. Wiosenny mecz w Choceniu może w końcu będzie na naszą korzyść.

Trampkarze po 0-5 z Lipnem, gdzie głownie indywidualne błędy były przyczyną straty bramek  bez kompleksów podeszli do meczu z 4 drużyną ligi młodzika ubiegłego sezonu. W podstawowym składzie po jednym treningu musieli zabrać Brzoza i Grzesiu, który zapowiadał asystę i bramkę. Na meczu nie było 3 graczy a 1 był kontuzjowany i zagrał tylko 20 minut. Mecz zaczoł się od kopaniny w środku boiska, gdzie z czasem zaczęliśmy sobie stwarzać sytuacje ale nie stanowiły one większego zagrożenia. Potem do głosu doszli goście, których ataki opierały się na wrzutkach  do przodu na wysuniętego napastnika. Przy pierwszej takiej okazji uratował nas Wiktor, który fantastycznie obronił strzał napastnika wychodzącym z nim sam na sam, a dobitka była już ze spalonego. W obronie ładnie czyścił Fabek, natomiast z przodu walczył Mateusz Paprocki i Dawid, który oddał groźny strzał z prawej strony lecz potem z powodu kontuzji opuścił  boisko. Później nadeszła 27 minuta z lewej strony dośrodkował Felek, Grzesiu Niemiec zmienił lot piłki i trampkarze strzelają pierwszego gola w lidze pierwszego od 6 lat. Ostatnim strzelcem Janusz Olach w czerwcu 2010 z Liderem, później zawodnik tego klubu. Radość ogromna wszyscy podbiegli do Grzesia ciesząc się z bramki. Graliśmy w tym czasie 3 minuty w przewadze, bo zawodnik Wichra opuścił plac gry za faul na Gracjanie.Gospodarze próbowali wyrównać ale Wiktor obronił piłkę po nieprzyjemnym koźle i prowadzimy 1-0 do przerwy. Po przerwie Wicher nadal próbował odwrócić losy meczu, mając dużą ilość rzutów wolnych i rożnych ale obrona i Wiktor dawali radę. Na prawej stronie pomocy szalał Mateusz, który walczył i inicjował akcje, Goście mieli koleją dobrą sytuację ale w ostatniej chwili Gracjan wybił napastnikowi piłkę spod nogi. Potem była okazja Krzysia i wreszcie 58 minuta prostopadłe podanie Parockiego do Grzesia i ten ostatni strzałem w okienko podwyższa nasze prowadzenie. Przez kolejne 10 minut nadal inicjujemy akcje oskrzydlające z prawej strony Mati a z lewej Miki, który pojawił się na boisku i znakomicie szarżował w pomocy. W 67 minucie po faulu na Grzesiu mamy rzut karny, który wykonuje sam poszkodowany i strzela hattrika. Ostatni taki wyczyn to listopad 2012  Arkadiusz Ruciński czyli Manu w juniorach starszych 3 bramki z Grotem Kowalki na wyjeździe wszystkie 3 z wolnych! a wcześniej Janusz Olach 3 i Radek Chlebowski 4 w czerwcu 2011 z meczu z Włocłavią też na wyjeździe juniorów młodszych. Niedługo później Mateusz Paprocki pieczentuje swoją bardzo dobrą grę i strzałem zza pola karnego tuż przy słupku zdobywa 4 bramkę. W sobotnie popołudnie stało się coś co wydawało się nie może się wydarzyć, oto drużyna, która rozbita w ostatnich dwóch meczach wygrywa na wyjeździe 4-0 będąc skuteczną aż do bólu. Kluczem do sukcesu była walka całego zespołu i kilka jej najjaśniejszych punktów. Wiktor, Fabek, Grzesiu i Mateusz. Czy na boisku w Teodorowie stworzyła się drużyna, zobaczymy w niedzielę i nie będzie to zależało od tego czy wygra czy nie tylko od tego czy zagra z takim zaangażowaniem walką i determinacją jak w to sobotnie popołudnie. Wielki come back Grzesia oby nie tylko na 1 mecz. I jeszcze jedno szczęście przyniosły nasze pszczółki, czyli koszulki w barwach Unii z logo naszego klubu w których grały od 2010 do 2014 roku wszystkie drużyny młodzieżowe.